Jesteśmy głosem zwierząt

Aktualności

Przychodzimy Szanowni przyjaciele zwierząt z kolejnymi wieściami (cały czas szukamy domów dla zwierząt, prosimy o telefony).
1. Małe kociaki trafiły do nas wraz z matką, która urodziła je na ogródkach działkowych. Sezon koci właśnie się rozpoczął. Mama miała pierwotnie pięć maluszków, ale dołożono jej jeszcze trzy. Teraz troskliwie karmi i dba o całą ósemkę.
2. W wyniku tragicznych okoliczności rodzinnych, szybko udało nam się znaleźć nowy dom dla młodej suczki. Dzięki naszej interwencji, Luna uniknęła pobytu w schronisku. Teraz czeka ją całkowicie nowe życie.
3. Maly Draco trafił do nas jak zostal wyrzucony na ulicę niedaleko gabinetu. Do dziś czeka na swój dom.
4. Kotka, którą odebraliśmy podczas interwencji, powoli zaczyna wracać do zdrowia. Była zaniedbana i wychudzona... Nadal jednak walczymy z problemem jej niewydolności nerek.
5. Lalunia trafiła do nas z wsi, gdzie została wyrzucona z samochodu. U nas spędziła ponad miesiąc... Dziś ma cudowną rodzinę, choć trauma związana z jazdą samochodem nadal pozostaje.
6. Podczas interwencji zastaliśmy na miejscu 23 koty. Wspólnie z drugą organizacją udało nam się zabezpieczyć wszystkie zwierzęta. Koszty związane z ich leczeniem są jednak ogromne.
7. Zaniedbane pieski do nas trafiły, po tym jak padły ofiarami przemocy domowej.
8. Suczka wraz z maluchami została do nas przekazana po zgłoszeniu osób, które kupiły czterotygodniowego szczeniaka. Sunia była niedożywiona, wychudzona i zaniedbana... Maluszki były już przeznaczone do sprzedaży, mimo że matka powinna je jeszcze karmić przez kilka tygodni. Sprawa została zgłoszona na policję.
9. Malinka jest z nami już od roku... Nie znalazła jeszcze domu, ponieważ jest chorowita i wymaga specjalistycznej opieki, w tym regularnego podawania leków oraz specjalistycznego pokarmu.
10. Kontynuujemy historię o szczeniakach. Urodziły się one na wsi, w niewielkiej dziurze. Zostały do nas przekazane z miejsca, gdzie ustawa o ochronie zwierząt zdaje się nie obowiązywać. Każde z nich zostało zaczipowane, odrobaczone i zaszczepione. Nie oddajemy szczeniaków do nowych domów bez zapewnienia im profilaktyki.
11. Udostępniamy karmę dla zwierząt, których opiekunowie nie są w stanie finansowo zapewnić utrzymania swoim podopiecznym (ich sytuacja jest bardzo ciężka, ale mają ogromne serca do zwierząt - szczególnie ludzie bardzo starsi)
12. Tym razem dorosłe koty - zostały uratowane po tym, jak zostały potrącone przez samochód. Obie te kotki szczęśliwie znalazły już nowy dom.
13. Niestety, opiekunka suni nie miała wystarczających środków, aby sfinansować niezbędną operację i diagnostykę. Opowiedziała nam o swojej ciężkiej sytuacji - lecz nie dopuszczała myśli, żeby się suni pozbyć. Dlatego poprosiła o pomoc. Przeprowadziliśmy już badania krwi, zdjęcia rentgenowskie i ultrasonografię. W najbliższym czasie planowana jest operacja, podczas której usunięty guz zostanie poddany badaniu histopatologicznemu, aby ustalić rodzaj zmiany. Sunię otoczyliśmy profesjonalną opieką weterynaryjną w naszym gabinecie, a tymczasowe schronienie zapewniła jej jedna z naszych koleżanek.
14. Co powinien zrobić kot, kiedy zostanie sam w pustym mieszkaniu? Wspinanie się po ścianach, przecieranie się między meblami, czy może zaszyć się w kącie i czekać na powrót swego właściciela? Choć nic się nie zmieniło, wszystko wydaje się inne... Kiedy wieczorem gasną światła, pojawia się poczucie tajemniczości i zagubienia. W końcu, ktoś tu był niedawno, ale teraz już go nie ma. Tak właśnie wygląda codzienność dla naszej nowej grupy kotów, której opiekun niestety odszedł w zeszłym miesiącu. Teraz poszukujemy dla nich nowych, kochających domów, w których będą mogły się czuć szczęśliwe i bezpieczne. 
15. Kotka, która ma zaburzenie neurologiczne zwane Hipoplazją móżdżka. Urodziła się w pierwszych dniach września i jest maleńka. Chcemy, aby znalazła miły i troskliwy dom.
16. Przyjechały z daleka, urodziły się w norze. Nie mogliśmy im nie pomoc. Psiaki są już u nas. Ogarniamy profilaktykę, czipowanie i za jakiś czas będą do adopcji.
17. Ta malutka sunia ma 3.5 miesiąca została oddana przez opiekunkę, która nie mogła się już nią opiekować Czeka na dom stały. Mieliśmy wybór albo my albo schronisko. Wybraliśmy nasz dom tymczasowy.
18. Co miesiąc wspieramy najbardziej potrzebujących karmą dla psów I kotów. Nasz wolontariusz zawozi jedzenie w takie miejsca, gdzie zwierzęta są głodne.
19. Ten kot nie przeżyłby z takimi ranami ma ulicy. Uratowany przez karmicielkę, leczony na nasz koszt.
20. Walczymy z bezdomnością. Gmina kastrują koty wolnożyjące my dbamy o profilaktykę, leczymy, szczepimy wspieramy karma karmicieli.
21.Klaus, kot staruszek ma.18 lat. Wraz z siostrą trafił.do.naszej wolontariuszki Alicji po śmierci naszej koleżanki. Dziś Klaus ma 18 lat... Długo leczony, a wiek jego mówi sam za siebie.

To tylko niektóre z naszych ostatnich działań...

Drodzy Przyjaciele Zwierząt, jako wolontariusze, poświęcamy każdą wolną chwilę, aby pomagać zwierzętom, które potrzebują naszej pomocy.

Chcielibyśmy przypomnieć, że nasze interwencyjne działania dotyczące ratowania zwierząt nigdy nie kończą się w schronisku. Każde zwierzę, które przyjmujemy pod nasze skrzydła, jest objęte opieką i uwagą, a nasze działania skupiają się na zapewnieniu im bezpiecznego i komfortowego środowiska, takiego jak:

Dom tymczasowy, gdzie zwierzę przebywa do czasu znalezienia mu stałego domu;
Opieka weterynaryjna, zapewniająca zdrowie i dobre samopoczucie zwierzęcia;
Opieka behawioralna, która uwzględnia potrzeby gatunkowe zwierzęcia i zapewnia mu odpowiednie warunki;
Dostępność środków zoologicznych i jedzenia, aby zapewnić zwierzętom wszystko, czego potrzebują.
Z dumą możemy powiedzieć, że nasze domy tymczasowe są w pełni wyposażone i zapewniają transport zwierząt do lecznicy, gdy jest to konieczne. Mamy nadzieję, że nasze wspólne działania przyniosą wiele pozytywnych zmian dla zwierząt.

Obecnie opiekujemy się ponad 50 kotami, 21 szczeniakami oraz 18 psami.

Pomożecie? 
https://l.facebook.com/l.php?u=https%3A%2F%2Fprzyjacielezwierzat.pl%2Fzbiorki%2Fzwierzeta-w-milczeniu-my-jestesmy-ich-glosem%3Ffbclid%3DIwAR2h6wOhD2aNTYAHQf5VDhysiFkSYbAbN3eTrUMUhjnhpQrjV9963QjbglQ&h=AT1cWCVH6ha4tFQAnTdkSLAAuQRDtkIZCcktQLvUA4k4hNPIJEgWSfw08I9eg5ju-eLGXdLalHFkvCcl8-QI3NwJA-g_epyoKttM-CdnbBRCTHvP3ppiMHiNcYdUQsx-9A6e&__tn__=%2CmH-R&c[0]=AT1889Ov4BDY-37EhmvMsY9IzkxWBG8aLeykFSwiQ5QdnRe6JbqgYTxGy8lFqsVsCqUYrhQE04n_2ok2o6cvT5h8ZJ8DV-Ow13tJ9JXUAmhxQl55vSUiIT6lw3nfCq_5X_CPTmcg5zL2HwoeJE4fkiu6bX4F9vhpNbOn2FQ3LFLgYNN1gxfIjS74jSrHKPXd7T2En95JyQEo


 


 


 


 


 


Dbamy o zdrowie i dobre samopoczucie kilkudziesięciu kotów. Regularnie przekazujemy jedzenie do karmicieli, a w razie potrzeby udzielamy im opieki i leczymy ich. Dbamy również o sterylizację i kastrację bezdomnych kotów, aby zapobiec ich niekontrolowanemu rozmnażaniu. Prowadzimy także działania profilaktyczne, by zapewnić im jak najlepsze warunki życia.

Oprócz tego, w naszej opiece znajdują się także kilkanaście psów, których rodziny z różnych powodów nie są w stanie zapewnić im odpowiedniej opieki i leczenia. Często odbieramy je interwencyjnie, by zapewnić im lepsze warunki życia.

Dbając o zwierzęta, jesteśmy zobowiązani do zapewnienia im nie tylko jedzenia i opieki medycznej, ale także odpowiedniej opieki behawioralnej i odpowiedniego traktowania zgodnego z ich potrzebami gatunkowymi. Dlatego bardzo ważne jest, aby wspierać nasze działania i pomagać nam w naszej misji.

Szczenięta, które do nas trafiają, najczęściej są odbierane interwencyjnie.


Posiadamy prawne uprawnienia do natychmiastowego odbioru zwierząt w sytuacjach, gdy ich życie jest zagrożone. Wiele z odbieranych przez nas szczeniąt pochodzi z terenów wiejskich, gdzie koncepcja sterylizacji jest nieznana.

Dbamy o zdrowie i bezpieczeństwo każdego ze szczeniąt, oferując im profilaktykę, szczepienia, czipowanie, badanie kału, naukę czystości i socjalizację. W ciągu roku prowadzimy wiele interwencji i spraw, współpracując z policją i powiatowym lekarzem weterynarii, zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt.

Jesteśmy niewielką organizacją, posiadającą kilka domów tymczasowych i kilkanaście wolontariuszy, którzy wspierają nasze działania. Działamy, ponieważ kochamy zwierzęta i chcemy im pomagać.

DZIAŁAMY, BO KOCHAMY!

Zwierzoluby, chcielibyśmy poinformować, że część środków z naszej zbiórki zostanie przeznaczona na jej promocję, by zwiększyć szanse na jej sukces i dotrzeć do jak największej liczby zwierzolubów. Bez tego nasz cel byłby nieosiągalny.

MOGĄ CIĘ ZAINTERESOWAĆ TAKŻE